Przeprowadzka

Na początku było słowo “fundacja”. I nie miało swojego miejsca na ziemi. Poza wpisem w KRSie oczywiście. Potem Fundacja mieszkała z nami albo my z Fundacją – ciężko wyczuć. No i wiecie: wstajecie rano, idziecie do łazienki, a tu potykacie się o jakiś świecznik. Albo otwieracie wersalkę, a tam ornaty. No nie polecamy.

Aż w końcu pojawił się on: lokal na Batorego. W przyziemiu, choć złośliwi mówią, że w piwnicy. Dwa pokoje, przestrzeń, w lecie miły chłodek, w zimie… 800 zł rachunku za prąd, a i tak bez dwóch swetrów na grzbiecie idzie zamarznąć. Ale książkom to nie przeszkadzało. Gorzej, że kilka padło ofiarą nadmiernej wilgoci. Niemniej, ogólnie jednak profit: sprzęty liturgiczna na swoich miejscach, książki na regałach, kartki mają nawet swoje kuwetki: każdy wzór osobno.

No i mamy scholę! Spotyka się raz w tygodniu. I było fajnie dopóki nie zrobiliśmy nowego naboru i śpiewakom skończyła się przestań śpiewo-życiowa. Niby się mieszczą, grzeczni są i nie narzekają, ale wiemy jak jest: no naprawdę nie bardzo jest gdzie podstawiać to dziesiąte krzesło…

I tak tu się żyło. I myśleliśmy brace yourself, winter is coming, ale damy radę, aż tu nagle mówią nam znajomi z Fundacji inCanto, że szukają spółki do lokalu. Dużeeeego! Przestronneeeego!

To nie była łatwa decyzja. To nie było w planie, a tym bardziej w budżecie, aleśmy poszaleli i w to poszli. Bo widzimy w tym szansę dla nas, byśmy nie marzli i dla Was, byśmy się częściej spotykali. Bo nowy lokal ma potencjał na spotkania, wykłady, koncerty, prelekcji, odczyty, dyskusje, konferencje… No dobra, może aż tak to nie. Ale zdecydowanie może tam się dziać wiele.

Też to widzicie? No właśnie! Tylko potrzebujemy trochę pomocy. Może masz samochód dostawczy? Może lubisz szpachlować ściany? Albo masz silne ręce i trochę wolnego czasu? Zapraszamy do kontaktu.

A jeśli nie dysponujesz wyżej wymienionymi zasobami, Twoja darowizna bardzo nam się przyda, bo potrzeby są różne i jest ich sporo: od zakup kartonów do przeprowadzki, poprzez doposażenie w nowe meble, czy w końcu wynajęcie dużego auta i opłacenie czynszu w okresie wypowiedzenia.

Dzięki Waszym wpłatom będziemy mogli realizować nasze cele statutowe w sympatycznej przestrzeni i bez dwóch swetrów na sobie, a także rozwiniemy działalność otwartą na publiczność. Planujemy w naszym wspólnym dużym pokoju organizować spotkania poświęcone tradycyjnej liturgii i doktrynie, warsztaty chorałowe czy liturgiczne, spotkania autorskie i mnóstwo innych ciekawych wydarzeń. Chodźcie z nami na Kujawską!

Bóg zapłać, za okazane dobro!

Zbiórka prowadzona jest na Facebooku, możesz też skorzystać z innych form wsparcia. W przelewie dodaj koniecznie: dar na cele statutowe – przeprowadzka.

Dotychczasowe dane adresowe, na razie pozostają bez zmian.